Ford Puma na dobre zadomowił się na polskich drogach. Crossover Forda w ciągu kilku lat obecności na rynku zaskarbił sobie sympatię kierowców. Swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim precyzyjnemu układowi kierowniczemu, kompaktowym rozmiarom oraz dynamicznym jednostkom napędowym. Ford, chcąc wkroczyć w świat przystępnych cenowo samochodów elektrycznych dla mas, w 2024 roku zaprezentował Forda Puma Gen-E. Siostrzany wariant z napędem elektrycznym ma kontynuować to, co odmiana spalinowa rozpoczęła.
Puma – klasyczna i sprawdzona
W wersji spalinowej oferuje hybrydowy silnik EcoBoost o pojemności 1 litra w dwóch wariantach o mocach 125 i 155 KM. Auto dostępne jest zarówno z 6-biegową manualną skrzynią biegów, jak i z 7-stopniowym automatem. Puma wyróżnia się zwinnością, lekkim nadwoziem i precyzyjnym układem kierowniczym. To wszystko zamknięto w kompaktowym nadwoziu, które doskonale odnajduje się w miejskim klimacie.
Puma potrafi zaskoczyć również poza miastem, auto prowadzi się pewnie i dobrze trzyma się nawierzchni, nawet przy wyższych prędkościach.
Puma Gen-E – elektryczna odmiana dzikiego kota
Gdy pojawiły się głosy o przejściu na napęd elektryczny, dla wielu fanów marki był to sygnał ostrzegawczy. Jednak jak się okazuje, te obawy były bezzasadne. Puma Gen-E zasilana jest silnikiem o mocy 168 KM, który generuje 290 Nm momentu obrotowego. To zdecydowanie więcej niż z wersji spalinowej – co czuć podczas przyśpieszania. Nowa odmiana mieszczucha od Forda została wyposażona w baterię o pojemności 46 kWh, dzięki czemu Gen-E oferuje zasięg do 376 km w cyklu mieszanym według deklaracji producenta oraz do 523 km podczas miejskiej jazdy. Co więcej, samochód gwarantuje naładowanie akumulatorów od 10 do 80% w 23 minuty.
Elektryczna odmiana faktycznie wszystkie spełnia te obietnice. Deklarowany zasięg nie jest jedynie pustym sloganem marketingowym, lecz rzeczywistą deklaracją, którą każdy kierowca elektrycznego crossovera jest w stanie zweryfikować w codziennym użytkowaniu. Maksymalna moc ładowania do 100 kWh może budzić wątpliwości. Zużycie na poziomie zaledwie 8-9 kWh/100 km oraz krzywa ładowania sprawia, że samochód jest wyjątkowo oszczędny, a wartości są celowo zoptymalizowane w celu oszczędności baterii i zminimalizowaniu jej stopnia zużycia
Puma Gen-E faktycznie wszystkie spełnia te obietnice. Deklarowany zasięg nie jest jedynie pustym sloganem marketingowym, lecz rzeczywistą deklaracją, którą każdy kierowca elektrycznego crossovera jest w stanie zweryfikować w codziennym użytkowaniu.
Obie wersje Pumy – zarówno spalinowa, jak i elektryczna – oferują bogatą gamę systemów bezpieczeństwa oraz wyposażenia. Już w podstawowej wersji znajduje się system automatycznego hamowania awaryjnego Pre-Collision Assist, asystent utrzymania pasa ruchu czy system rozpoznawania znaków drogowych. Wnętrze oferuje również 12-calowy ekran z systemem SYNC 4, który zapewnia bezprzewodową łączność z Apple CarPlay i Android Auto. Do tego kamera cofania, przednie i tylne czujniki parkowania, a wyposażając samochód w pakiet Winter zyskujemy podgrzewane przednie fotele, szybę oraz kierownicę.
Na pierwszy rzut oka podobne, ale…
Wizualnie różnice są zauważalne, ale jednocześnie są subtelne i pasują do charakteru auta. Kluczową i najbardziej rzucającą się zmianą jest zamknięta atrapa chłodnicy, która poprawia aerodynamikę, zmniejsza opory powietrza i jednocześnie znacząco przyczynia się do mniejszego zużycia energii elektrycznej. Delikatnie przeprojektowano przedni zderzak, dodano większą lotkę nad tylną szybą, a napis Puma na klapie bagażnika jest biały.
Więcej zmian jest wewnątrz samochodu. Największą jest całkowicie przeprojektowany tunel środkowy, który w Puma Gen-E zapewnia kilka dodatkowych schowków oraz miejsc na rzeczy osobiste. Pojawiły się również nowe cyfrowe zegary w niebieskiej kolorystyce. Względem spalinowego odpowiednika zwiększył się także bagażnik, przemianowano jego tytuł z MegaBox do GigaBox, który ma aż 523 litry pojemności. Dolną część bagażnika można wykorzystać do transportu mokrych przedmiotów, ze względu na umieszczony korek spustowy odprowadzający wodę.
Jedno nadwozie, dwa różne samochody
Mimo pozornych podobieństw – to są dwa zupełnie różne światy.
Puma spalinowa zaskakuje precyzją prowadzenia i angażującym charakterem. Układ kierowniczy jest bezpośredni, a zawieszenie ma twardszą charakterystykę, co przekłada się na bardzo dobre prowadzenie i stabilność w zakrętach. Silnik oferuję dobrą dynamikę, jednak przy delikatnym przyśpieszaniu pojawia się nierównomierne rozłożenie momentu obrotowego, co może objawiać się efektem lekkiego szarpania.
Z kolei Puma Gen-E prowadzi się bardziej płynnie, ale nie brakuje jej wigoru. Natychmiastowy moment obrotowy powoduje zupełnie inne doświadczenia. Auto pozostaje dynamiczne, ale przyśpiesza bardziej liniowo i nie szarpie, będąc bardziej przewidywalne. Odzyskiwanie energii jest równie subtelne, a one pedal driveświetnie sprawdza się w mieście, samochód zwalania już po odjęciu nogi z pedału gazu, co ułatwia jazdę w korkach. Mimo że auto jest wyraźnie cięższe, to zawieszenie zestrojone jest podobnie co w wersji spalinowej, a układ kierowniczy wciąż pozostał bezpośredni.
Ford Puma, mimo początkowych kontrowersji z nazwą samochodu i nieprzyjaznym odbiorem wśród fanów marki, okazała się sukcesem. To dopracowana konstrukcja, wyróżniająca się wysokim poziomem bezpieczeństwa i przyjemnością z jazdy. Samochód zdecydowanie przewyższył oczekiwania rynku i zapracował na dzisiejszą pozycję. Za kierownicą czuć emocje, to samochód, który dostarcza sporo frajdy z jazdy, robiąc to w delikatnie dziki i nieprzewidywalny sposób. Mimo to, auto świetnie trzyma się drogi i daje poczucie pełnej kontroli.
Ford wprowadzając model Puma Gen-E udowodnił jednocześnie, że elektryfikacja nie musi oznaczać odcięcia się od charakteru. Gen E to nie rewolucja, to skrupulatnie przemyślana ewolucja. To ułożony i uspokojony kot, któremu nie odebrano charakteru. Mimo napędu elektrycznego wciąż potrafi dostarczyć dużo emocji, ale w bardziej płynny i delikatny sposób.
Niezależnie od wyboru wersji napędowej jest to pewny i bezpieczny crossover z charakterem.